iPhone 6 wykorzystany został w bardzo kreatywny sposób.
Przy pomocy jakiego gadżetu miłośnicy sportu nakręcić mogą najciekawsze wideo? Dron? Kamera sportowa? A może po prostu iPhone? Ostatnia odpowiedź z pewnością mało komu przychodzi na myśl, ale okazuje się, że smartfona wykorzystać można w bardzo kreatywny sposób.
Dobitnie udowodnił to Nicolas Vuignier, zaliczający się do grona amatorów narciarstwa. Jeden ze swoich zjazdów zdecydował się sfilmować przy pomocy iPhone'a 6. Smartfon nie był jednak trzymany w dłoni czy przymocowany do kasku, ale przywiązany do dość długiego sznurka i wprawiony jednocześnie w ruch.
Skorzystano przy tym z trybu slow motion. Efekty? Zobaczcie sami.
Niezależnie od tego jak wam się podobało, nie myślcie, że wszystko jest dziełem przypadku. Podobne próby Nicolas Vuignier wykonywał podobno od dwóch lat.
Wkrótce opublikować ma wideo „making of”. To powinno dać odpowiedź na kilka pytań nasuwających się po obejrzeniu powyższego filmiku.
Źródło: youtube - Nicolas Vuignier
Komentarze
10Zapewne iphone nie jest konieczny :-)
przecież już są ;) http://tnij.org/9pgyebg